Jestem Silversem i jestem z tego dumna!
Jest wiele ciekawych materiałów opowiadających o różnicach pokoleniowych i generacjach współegzystujących ze sobą w dzisiejszym świecie.
I nie dotyczy to tylko rynku pracy. To fascynujące, móc doświadczać i obserwować wokół siebie kilka tak różnych pokoleń. W życiu zawodowym i osobistym. To ogromna szansa dla wszystkich do korzystania z wiedzy i różnorodności osób urodzonych w rozmaitych dekadach.
Ja należę do grupy Silversów (no prawie😉) , pracowników 50+, o których zaczyna być bardzo głośno zawodowo. I choć akurat w moim przypadku nazwa Silvers nie jest adekwatna bo nie mam jeszcze siwych włosów :), to mimo to, mocno identyfikuję się z tą grupą.
I mimo, że nie skończyłam 50-tki postanowiłam oznaczyć swoją platformę właśnie jako Just Perfect 5.0. Bo dla mnie to synonim nowego życia i świadomość mądrości życiowej .
Zachęcam do przeczytania mojego materiału „Życie jest zmianą”.
Bo kreatywność i mądrość bierze się w dużej mierze z doświadczenia, a ja takie mam. I życiowe i biznesowe. Jestem dumna, że należę do pokolenia Silversów, nie wstydzę się swojego wieku.
Tak jak inni Silversi, jestem przedstawicielką silnego, świadomego, atrakcyjnego pokolenia i grupy z dużym potencjałem na rynku.
I właśnie o nas Silversach będzie ten materiał:)

Silvers czyli ja, wiem czego chcę, mam dość ustabilizowaną sytuację materialną i sporo czasu dla siebie. Jestem zachłanna na życie i potrafię zauważyć w nim coś więcej niż tylko pracę. Dla mnie i mojego pokolenia praca zawsze była i jest ważna, natomiast nie najważniejsza.
A z biegiem lat coraz częściej doceniam to, czego jestem najlepszym przykładem – taką pracę, w której czuję się spełniona. To właśnie poważa Silvers moim wieku.
Należę do pierwszej generacji, która rozpoczęła pracę w korporacji. Zafascynowana możliwością międzynarodowego rozwoju i dobrymi warunkami finansowymi, dość szybko weszłam w świat pieniędzy i wygody.
Przez długie lata prowadziłam komfortowe życie, ale w głębi duszy zawsze byłam i jestem indywidualną jednostką.
Obserwując zmiany, które są widoczne na popandemicznym rynku, jestem pewna że o Silversach dopiero zrobi się głośno.
Jesteśmy pokoleniem z bardzo bogatym doświadczeniem biznesowym i w przeciwieństwie do młodszej generacji posiadamy wyjątkowe umiejętności komunikacyjne.
Mamy wieloletnie doświadczenie na rynku pracy, jesteśmy zaangażowani i rzetelnie wypełniamy powierzone nam obowiązki. Siłą Silversów jako pokolenia jest ogromny szacunek do pracy i szacunek do ludzi. Umiemy przekazywać wiedzę, dzielić się nią i sygnalizować, co jest dla nas ważne.
Dodatkowo jesteśmy dyspozycyjni, a to odgrywa dużą rolę we współczesnym świecie. Jesteśmy zadaniowi, konsekwentni i szanujemy swój czas. To atut tej grupy w kontekście pracodawcy.

Sama widzę to po sobie. Mam prawie dorosłe dzieci, które nie wymagają aż tak dużej opieki i czasu jak kiedyś. To szczególnie ważne zjawisko zauważane u kobiet, które teraz mają więcej godzin dla siebie. W przeciwieństwie do mężczyzn w tym wieku, nawet jeśli rzucają się w wir nowych związków, to już etap rodzenia mają za sobą. Szanują swoją dojrzałość, bo mają zdrowe podejście do własnego wieku.
Co więcej, dodatkową przewagą Silversów jest fakt, że stale chcemy uczyć się i rozwijać. To dotyczy zarówno rozwoju osobistego jak i zawodowego/technologicznego.
Jesteśmy bowiem otwarci na zmiany i świadomi konieczności „bycia na czasie”. Podpatrujemy nasze dzieci, a one też widzą że jesteśmy ciekawi i można się od nas czegoś nauczyć.
Podsumowując, Silversi to obiektywnie bardzo ciekawe pokolenie, dużo zamożniejsze niż ich rodzice, z zupełnie innymi potrzebami i marzeniami. A ustabilizowana sytuacja materialna daje im rownież zdrowy rozsądek w podejściu do życia. Konsekwencją pandemicznych przemyśleń Silversów będzie to, czy rola jaką aktualnie odgrywają w życiu zawodowym jest dla nich wystarczająca. Zobaczymy.
Trzymam za nas kciuki Silversi !
Tekst: Dorota Chociszewska – (nie) Perfekcyjna. Więcej o mnie w Loża Ekspertów.
Just Perfect 5.0 Zainspiruj się.