Erotyczna intymność e-booka
Nikt z nas nie uczy się w szkole o tym, jak dobrze uprawiać seks i jak poznać swoje potrzeby seksualne. Skąd więc czerpać tę wiedzę? Erotyczna intymność e-booka może być rozwiązaniem.
Ochota na seks w związku nie przychodzi na zawołanie, tylko jest efektem codziennego budowania intymności nie tylko pomiędzy partnerami, ale także z samym sobą. Nie chodzi o plastikowo-konsumpcyjne starania, typu prezenty, kolacje czy „romantyczne” weekendy w SPA.
Owszem, mogą to być miłe dodatki, ale to wzajemna empatia, czułość oraz porozumienie pomiędzy partnerami, jak również umiejętność cieszenia się własną seksualnością, wpływają na satysfakcję z tej sfery życia.
Tak jak każda umiejętność, sfera seksualna potrzebuje rozwoju oraz zaangażowania. Wymaga uważności wobec partnera i wobec siebie – poznania własnych preferencji i ograniczeń.
Nikt z nas jednak nie uczy się w szkole o tym, jak dobrze uprawiać seks i jak poznać swoje potrzeby seksualne. Skąd więc czerpać tę wiedzę? Niektórzy oglądają porno, inni zaopatrują się w poradniki, a jeszcze inni (lub inne) czytają romanse.
Literatura erotyczna jest jednym ze sposobów na ekspresję naszej seksualności, zwłaszcza kobiecej.
Pomaga zrozumieć własne potrzeby seksualne, odkryć preferencje, a także wyznacza granicę pomiędzy tym, co podoba nam się w świecie wyobraźni, a tym, czego chcemy spróbować w sypialni.
Ujawnia uprzedzenia i ograniczenia i pomaga je przekraczać. W ten sposób działa wyzwalająco, ale też relaksuje i (jak każdy rodzaj eskapizmu) uwalnia od stresu związanego z codziennym życiem – pracą, dziećmi, problemami. Jednocześnie nierzadko otwieramy się na nowe doświadczenia oraz nabieramy ochoty na seks.
Literatura erotyczna jest tak stara jak literatura ogólnie.
Każda kultura ma jakiś jej rodzaj i znane dzieło, od starożytnego „Satyriconu” poprzez „Decameron”, XVI-wieczne chińskie książki pornograficzne, XVIII-wieczną „Fanny Hill” Markiza de Sade, aż po współczesne „50 Twarzy Greya” E.L. James czy polskie „365 dni” Blanki Lipińskiej.
Jednak literatura erotyczna kierowana do kobiet (i najczęściej pisana przez kobiety) swój obecny rozkwit zawdzięcza przede wszystkim rozwojowi literatury internetowej, jak również powiększaniu się kręgów literatury fan fiction pisanej i czytanej przez fanów, która obecnie stanowi dominujący procent wszystkich erotycznych tekstów dostępnych online.
Erotyczna literatura jest obecnie intymna także w innym znaczeniu tego słowa – po prostu jest ją łatwiej ukryć.
Możemy spokojnie czytać książki na czytnikach czy telefonach i nikt o tym nie wie, więc nas nie ocenia. Dla wielu kobiet możliwość czytania erotyki w samotności jest wyzwalająca. Można ją czytać w tramwaju czy w poczekalni, bez wstydu. Można ją konsumować bez przyznawania się rodzinie czy przyjaciołom, że czyta się o seksie.
Czemu to kobiety są głównymi odbiorcami literatury erotycznej?
Miałam kiedyś okazję współpracować z prof. Zbigniewem Izdebskim przy raporcie o seksualności Polaków. Rozmawialiśmy o wynikach badania, a także o tym, że kobiety często potrzebują fantazji do udanego życia seksualnego. Wolą sobie coś wyobrazić niż to oglądać na ekranie.
Powieści erotyczne są bardzo różnorodne i często jedynie obecność scen seksualnych (lub uczucia pomiędzy bohaterami) pozwala na wtłoczenie ich do worka „erotyki”. Ale tak naprawdę nie ma limitów – znajdziemy erotyczne powieści obyczajowe, historyczne romanse, science fiction, fantasy lub połączenia różnych gatunków.
Dlaczego jest tyle erotyków wątpliwej wartości artystycznej? Literatura erotyczna to nie traktaty filozoficzne. Ona ma swój cel i realizuje go na swój sposób. Jeśli jest podniecająca, to znaczy, że jest dobra.
A to, że kręcą nas bardzo różne rzeczy, to już zupełnie inna historia.
To, co jest dla mnie bardzo wygodne w literaturze fan fiction, to możliwość przefiltrowania dostępnych treści po tematyce, słowach kluczowych, a także nawet po rodzaju scen seksualnych, które będą opisane.
Jeśli ktoś lubi słodkie romanse i flirt w kawiarni, znajdzie to bez problemu, jeśli ktoś inny woli twardą erotykę czy relację BDSM – też może taką opowieść szybko odszukać. Wszystko zależy od osobistych preferencji oraz od tego, na co mamy ochotę w danym momencie, w jakim nastroju jesteśmy.
Dlatego też oferta publikowanych książek erotycznych powinna być jak najszersza, by każdy (lub każda) mógł znaleźć coś dla siebie.
Lubisz wyobrażać sobie porywczego mafiosa jako partnera? Super. Masz do tego prawo! Wolisz sceny, w których jesteś adorowana przez kilkunastu pięknych osiłków? Też dobrze. Chcesz czytać o silnej wojowniczce i jej dziewczynie lub o księciu i jego niewolniku? Nikt Ci nie zabroni.
Wybierz to, co lubisz. Bez wyrzutów sumienia.
Tekst : Justyna Dzieduszycka-Jędrach – kulturoznawca . Więcej o Justynie w Loża Ekspertów.