2 komentarze

  1. Magda
    12 listopada 2020 @ 22:36

    Tak. Powodów do pisania są tysiące. Pisanie jest jak taniec. Kiedy zrobi się pierwszy rytmiczny krok narasta chęć na kolejne. I kolejne. Z tą jedną różnicą, że tańcem można się zmęczyć a pisaniem wcale. Pisz Dorota. Pisz i dostarczaj nam wrażeń. Prowadź. Przecieraj szlaki. Wskazuj kierunek.

    Reply

    • Dorota (nie) perfekcyjna
      12 listopada 2020 @ 23:26

      Dziękuję Magdo za te piękne słowa !

      Reply

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *