Siła kobiecości. Odkryj tę swoją!
Życie kobiet we współczesnym świecie jest bardzo złożone. Bycie kobietą wydaje się krętą, czasem bolesną, osobistą podróżą. W jej sprawnym przebyciu pomaga indywidualna siła kobiecości.
Świat jest zdominowany przez patriarchalne myślenie i czasami trudno się nam kobietom w nim odnaleźć.
Chociaż patrząc na mój przykład, z perspektywy czasu, w moim życiu zawodowym i prywatnym te społeczne, „tradycyjne” przekazy odniosły raczej odwrotny skutek.

Stałam się niezależną kobietą, ale ta moja skrajna samowystarczalność skutkowała brakiem równowagi mojej „kobiecości”, a tym samym pewną dysproporcją mojej roli w życiu i związku.
Teraz wiem, że ta nierównowaga miała negatywny wpływ na relacje w moim związku.
Dlatego postanowiłam podzielić się z Wami przemyśleniami na temat siły bycia kobietą, bez mówienia o feminizmie …
Bo codzienność pochłania większość naszego czasu i sprawia, że zapominamy o naszych potrzebach i indywidualnym rozwoju „kobiecości”.
Bycie kobietą to często kręta, czasem bolesna, osobista podróż. A w końcu wszyscy mamy stronę męską i żeńską.
Ta dwoistość prowadzi do równowagi, jeśli ją zaakceptujemy. Sami i w związku.
Czy w świecie dzisiejszych obowiązków możliwość bycia kobiecą pozostaje luksusem? Nie.
W dzisiejszym świecie ważne jest, aby bycie kobiecą było czymś naturalnym, wyważonym i zgodnym z tym, co czujesz.

Zmiany, jakie zaszły w moim życiu w ciągu ostatnich kilku lat pomogły mi poznać siebie, moje mocne i słabe strony, ale również lęki i wątpliwości.
Pozwoliły mi zaakceptować siebie taką, jaka jestem, ale też dokonać niezbędnych zmian, aby poczuć się dobrze i kochać siebie.
I wiem, że najważniejsze w byciu kobiecą jest docenianie tego, kim jestem i co robię ze swoim życiem.
Dlatego uważam, że każda z nas ma w sobie determinację, aby poznać indywidualną siłę kobiecości. Tylko czy wiemy czego szukamy i czym właściwie jest kobiecość…

„Zawsze bądź pierwszorzędną wersją siebie, zamiast być kiepską kopią kogoś innego”.

Przygotowując ten materiał, zgłębiłam szereg artykułów specjalistów zajmujących się tematem kobiecości. Autorzy tych publikacji definiują kobiecość na wiele sposobów.
Ale najbardziej spodobała mi się teza nieznanego autora, że „Kobiecość jest nie tyle kwestią zewnętrzną, co postawą wewnętrzną, która emanuje na zewnątrz”.
Kobieta jest kobieca, kiedy naprawdę akceptuje siebie i swoją płeć. Kiedy uważa, że jest to jej siła i atut.
To jej postawa, język ciała i sposób akceptacji siebie sprawiają, że kobieta jest po prostu kobieca.
Nie ma nic bardziej ujmującego niż kobieta, która czuje się piękna. Jak mówi Sophia Loren „Nic bardziej nie czyni kobiety piękniejszą niż jej wiara we własne piękno”.

To już w dzieciństwie konstruowana jest nasza tożsamość seksualna. Afirmacja kobiecości wiąże się z potwierdzeniem własnej, kobiecej seksualności. Z kolei przejście do dorosłości polega na znalezieniu swojej własnej równowagi.
Siła kobiecości to tajemnicza część naszej istoty, która czyni nas tak wyjątkowymi.
To nasza głęboka osobowość w połączeniu z naszym ciałem tworzy kobiecość.
Czasami jeszcze nieodkryta….przed samą sobą.

Zaakceptuj i szanuj swoje ciało. Naucz się podążać za jego cyklami i zadbaj o swoją energię, również seksualną. Po prostu się pokochajcie i kochajcie się.
Ja nauczyłam się czuć dobrze, bez potrzeby aprobaty czy opinii innych ludzi.
Jedyna prawda o sobie samym jest nasza. A każda krytyka czy odrzucenie powoduje, że cierpimy i tym samym tracimy część siebie.
Tu wtrącę małą dygresję, ale myślę, że jest ważna.
Pamiętajmy o sobie w środowisku zawodowym. Nie dajmy sobą manipulować i wywierać presji, bo to niestety odbija się na naszym postrzeganiu siebie.
Nie bądźmy inni w domu i w pracy. To może mieć negatywne skutki dla nas samych. Przeczytaj „O samoświadomości w pracy.”
Nie bój się być sam. I właśnie jeśli się kochamy, łatwiej jest być samemu, niż gdybyśmy się nie kochali. Zawsze możesz na siebie liczyć!
W dzisiejszym świecie życiowych zmian często przemyślenia dotyczące tego, kim jestem, są powodowane turbulencjami w życiu osobistym.
Wówczas zastanawiamy się nad tym, co jest ze mną nie tak. To niestety błąd, bo nigdy wina nie jest po jednej stronie.
Jeśli jesteś właśnie w takiej sytuacji, to potraktuj ją jako punkt wyjścia do odkrycia siebie, swojej siły kobiecości.
Piękne jest bowiem to, że na odkrycie czy podbój swojej kobiecości i seksualności możesz się zdecydować w dowolnym momencie swojego życia.
Nie inwestuj jednak wyłącznie w zewnętrzne atrybuty. Przecież wiesz, że nie musisz być perfekcyjna!
Nie wywieraj presji na swoją sylwetkę, aby dopasować się do rozmiaru modelki. Przebieranie się za kobietę nie ma sensu… Jeśli nosisz ubrania, które nie pasują do Twojej osobowości, będziesz wyglądać jak w przebraniu.
Musisz odkryć i sama zdobyć wiedzę o sobie. Możesz być bardziej kobieca, jeśli wiesz, kim jesteś i czego chcesz.
Zacznij dzień od mówienia sobie pięknych rzeczy (nawet jeśli na początku w to nie wierzysz 🙂 ).
Spójrz w lustro, popatrz na siebie i powiedz sobie, że się kochasz. Jeśli na początku się tego wstydzisz, to zapisz te miłe słowa w swoim notatniku. Dopisz też wszystko to, co mówią Ci ludzie.
Tylko błagam nie skupiaj się na tym, co jest nie tak! Z czasem zauważysz inne samopoczucie. I uwierz mi – te zmiany są odczuwalne.
Siła kobiecości jest różnorodna i tajemnicza. Jest tyle wyrazów kobiecości, co kobiet:).
To również odwaga i zdolność do akceptacji stereotypów kobiecych i męskich, przyzwolenie na pomoc i wsparcie, jakie mężczyzna może zaoferować czy umiejętność okazywania swoich romantycznych uczuć.
Tej części kobiecości uczę się ja sama :). Ja, kobieta dojrzała 5.0. Kobieta silna, patrząc z zewnątrz, potrafiąca poradzić sobie ze wszystkim sama. Czy to dobrze?
Kobieta, która jednak przez całe życie była na końcu ze swoimi priorytetami. Wewnątrz, kobieta wrażliwa i potrzebująca troski mężczyzny, silnego, ale i romantycznego.
Z wiekiem, bardziej świadoma, a przede wszystkim zachłanna na życie.

Dlatego pomóżmy także mężczyznom zrozumieć, rozwinąć ich kobiecą stronę. Nauczmy ich tego, co jest dla nas naturalne, pozwólmy im opiekować się dziećmi, nami. Zaufajmy im.
W dzisiejszym świecie ważne jest, aby mężczyźni i kobiety mogli iść razem, a nie przeciwko sobie. Aby oboje znaleźli swoje miejsce.

I wspierajmy się między przyjaciółmi, znajomymi, nie tylko między kobietami. Warto poznać również tę drugą stronę. Ale najważniejsze, aby się nie oceniać, tylko wzajemnie wspierać.
Dyskusje, rozmowy i pogłębianie wiedzy o naszych emocjach wiele dają. Pokazują nam też, co jest dla nas ważne i odkrywają nas przed sobą samym.
Pamiętajmy, że siła kobiecości była i jest fascynująca. To właśnie ta prawdziwa tajemnica, zagadka.
Może warto wykorzystać Postanowienia Noworoczne i zastanowić się nad jakimiś zmianami?
Więcej przemyśleń dotyczących odnajdywania siebie opisałam w bardzo osobistym materiale Rozstanie może Cię uszczęśliwić.
Tekst: Dorota Chociszewska – (nie) Perfekcyjna. Więcej o mnie w Loża Ekspertów.