Młodość po 50-tce czyli o różnicy wieku w związkach
Coraz częściej obserwujemy wokół nas związki starszych mężczyzn z dużo młodszymi kobietami. Czy to nowe zjawisko społeczne czy młodość po 50-tce? Będzie też o dojrzałości emocjonalnej w związku.
Zwykle łączymy się w pary w podobnym do siebie wieku, co jest naturalną konsekwencją życia. Kobietę i mężczyznę dzieli w związku najwyżej kilka lat.
Łączymy się bowiem w pary na studiach, poprzez znajomych czy przyjaciół. Mamy wówczas wspólne cele, wspólne zainteresowania, ale też i wspólne wartości.
Ale co i rusz obserwujemy pary, gdzie kobieta jest młodsza o 15, a nawet ponad 20 lat od swojego partnera.
Dlaczego tak się dzieje ? Stwierdzenie, że wszyscy mężczyźni wolą młodsze kobiety, byłoby z pewnością przesadą. Ale można zaryzykować stwierdzenie, że to już wyraźny trend. I daje się to zauważyć w naszym codziennym otoczeniu…
Czy chodzi może o aspekt fizyczny ?
Oczywiście pierwsze co przychodzi mi na myśl to aspekt fizyczny kobiety, który zmienia się wraz z wiekiem. Mężczyzna, który zakochał się w kobiecie 20 lat temu, nie postrzega jej może tak samo jak kiedyś. Gdy ma trochę więcej zmarszczek, mniej jędrne ciało i skórę, i może trochę nadwagi… wszystko to niestety nieuchronnie dzieje się wraz z wiekiem.
Jednak moim zdaniem kobiety po czterdziestce czy pięćdziesiątce wyglądają rewelacyjnie. Są bardzo zadbane poświęcając sporo czasu na siebie. Niekiedy nawet wyglądają lepiej niż 30 latki.
A może to druga młodość?
Kobieta i mężczyzna dojrzewają w innym momencie życia. Kobieta 40-50 lat jest osobą dojrzałą, bardzo świadomą siebie. Jej doświadczenie i empatia z wiekiem zyskują na wartości. Staje się ona osobą troskliwą i opiekuńczą, ale też wymagającą wobec siebie i partnera.
I mimo, że traci z wiekiem urodę, zyskuje ogromną dojrzałość i bogactwo duchowe.
W przypadku mężczyzn, nie jest żadną tajemnicą, że właśnie około 40-stki przeżywają drugą młodość! Na wiele sposobów. A czym to się charakteryzuje? To taki bunt nastolatka.
To trochę negacja starego życia, nostalgia za młodością i poszukiwanie nowych wrażeń i wyzwań.
A może i tęsknota za utraconą wolnością, która może się objawiać na wiele różnych sposobów. A może to po prostu strach przed starzeniem się i chęć udowodnienia sobie, że nie stracił swoich atawistycznych nawyków zdobywania, stąd zwrócenie uwagi na młodsze kobiety…?
A może chodzi o seks ?
Albo o seks, dominację i chęć pokazania się w nowym świetle. Może również powszechna opinia o młodych kobietach jako tych bardziej wyzwolonych, bardziej żywiołowych, niegrzecznych i chętniej eksperymentujących i testujących nowe rzeczy w sypialni (i nie tylko).
Młoda kobieta to świeżość i rodzaj zakazanego owocu. I może to czyni je tak atrakcyjnymi dla starszych mężczyzn.
A może chodzi o dominację i podziw?
Mężczyźni interesując się młodszymi kobietami, wchodzą w relacje, przyjmując rolę doświadczonego „mentora”, a nawet autorytetu. Zakładam więc, że może motywuje ich taki rodzaj dominacji oraz podziw, jaki wzbudzają u młodszych kobiet. To taka nowa szansa pokazania się, swojego statusu materialnego i siebie w nowej odsłonie.
W nowym związku mężczyzna jest widziany inaczej, jest podziwiany, a i uwaga jest skupiona wyłącznie na nim.
Młode kobiety na pewno częściej też zwracają się do starszych mężczyzn o poradę. Może czują się bardziej potrzebni i dowartościowani przy młodszej partnerce ?
A może chodzi o kolejne ojcostwo ?
Może związek z młodszą kobietą jest dla mężczyzny formą odmłodzenia się i tym samym chęcią na kolejne, inne, bo bardziej dojrzałe ojcostwo?
Wiadomo przecież powszechnie, że szczyt płodności u kobiet przypada w wieku około 25 lat. Może więc dojrzały mężczyzna chce jeszcze przynajmniej raz zostać ojcem i tym samym przeżyć drugą młodość? A może naprawić błędy, które popełnił będąc młodym, niedojrzałym ojcem ?
Takie oto hipotezy przyszły mi do głowy obserwując świat. Ciekawe czy są zbieżne z Waszymi…
Napisałam ten materiał, bo przyznam, że ciekawi mnie to zjawisko, ale i …nie zaskakuje. Widzę bowiem taką naturalną kolej rzeczy wynikającą z dojrzewania w związku oraz różnych potrzeb danej płci.
W długim i dojrzałym związku oraz z biegiem lat, kobieta myśli w zupełnie inny sposób. Kiedy dzieci podrosną, zaczyna wreszcie mieć czas dla siebie. Zauważać siebie i myśleć o sobie. A mężczyzna? Ten z wiekiem potrzebuje ogromnej atencji wokół swojej osoby.
Ta różnica potrzeb jest według mnie kluczowa i powoduje że każdy ma inne priorytety.
To co mnie jednak zastanawia w układzie starszy mężczyzna-młodsza kobieta, to czemu mężczyźni nie przewidują, że ten układ też kiedyś może się zestarzeć? Czy to jest krótkowzroczność czy może nadzieja, że w nowym związku będzie inaczej? I na pewno są różne koleje losu takich par i takich związków, co obserwujemy wokół nas.
Ale może też warto zastanowić się nad tym dlaczego tak się dzieje ?
Jestem pewna, że w długoletnim związku często brakuje rozmów o swoich potrzebach. Wpadamy w rutynę. W długoletnim związku, przestajemy dbać o siebie nawzajem, oddalamy się.
A wszystko przecież sprowadza się do dialogu o oczekiwaniach każdej ze stron… Choć to wydaje się ewidentne, to często o tym zapominamy.
A może nowy, świeży związek to szansa, żeby zacząć wszystko od nowa? Bo zgodnie z konsumpcyjnym sposobem życia, jakiego jesteśmy częścią, łatwiej nam stare wyrzucić niż naprawiać. Stać nas! A co! Nie przywiązujemy się do niczego. Wszystko jest na chwilę…
Tylko czy z miłością można postąpić tak samo?
Czy nie warto szlifować pojawiające się na związku rysy zanim powstaną nieodwracalne pęknięcia, a co za tym idzie jego trwały rozpad? Czy taki związek nie będzie bardziej wartościowy i trwały?
Jeśli miłość to bezwarunkowa akceptacja drugiej osoby, to należy akceptować partnera w każdym jego wydaniu i odsłonie.
Jak prorocze są słowa greckiego filozofa Heraklita „ta panta rhei”- wszystko jest nietrwałe, wszystko się zmienia… Bo każdy koniec to początek nowego! To również może dotyczyć nas! Dojrzałych, pięknych, świadomych kobiet po 50-tce 😉.
I tym optymistycznym akcentem, zachęcam wszystkich do refleksji nad tematem dojrzałości emocjonalnej w związku.
Tekst: Dorota Chociszewska – (nie) Perfekcyjna. Więcej o mnie w Loża Ekspertów.
Zapraszam do polubienia i obserwowania profilu justperfect 5.0 na instagram’ie i facebook’u. Znajdziesz tam informacje o nowych artykułach, naszych gościach, ekspertach ora inne ciekawostki. I… będziesz z nami na bieżąco.